Dziwny dom

Ostatnio okazało się, że nasza rodzina jest nieprzewidywalna. Tydzień temu wyciągnęliśmy z komórki krzesła, które miały wyposażyć salkę dla dzieci w Kościele. Kiedy nasza starsza córka (16 l.) wyszła z domu i zobaczyła na trawniku coś, co wygląda jak mini audytorium pod gołym niebem, zareagowała słowami: „Ale nierzeczywisty widok!”. Kiedy kilka dni temu dostaliśmy w darze… Czytaj dalej Dziwny dom

Przegrana 0:4 czyli jest nadzieja!

Sromotna przegrana Polaków we wczorajszym meczu z Danią ma swoje dobre strony. Oczywiście nie cieszę się z tego, że nasi przegrali, lecz z tego, że tę porażkę odebrałem jako niesamowitą zachętę – zdeterminowany może pokonać najsilniejszego! Nie ma wyzwań niemożliwych! Wow! Druga myśl jest taka: „Jeśli stoisz bacz, abyś nie upadł” (1 Kor 10,12). Jeżeli… Czytaj dalej Przegrana 0:4 czyli jest nadzieja!

Miłość wygrała!

W parku na ławce usiadłem obok starszego mężczyzny i już po chwili rozmawialiśmy ze sobą. Okazał się niezwykle miłym człowiekiem i osobą o licznych zainteresowaniach. Wkrótce dowiedziałem się, że jego żona cierpi na ciężkie dolegliwości natury psychicznej. Podzielił się ze mną sytuacjami, z którymi musi się na co dzień zmagać. Nie narzekał jednak. Gdy wyraziłem… Czytaj dalej Miłość wygrała!

Prosto od chłopa!

Dzisiaj rano, gdy odwoziłem znajomego na pociąg, przez przypadek trafiłem na rynek. Pod gołym niebem rolnicy i gospodynie wiejskie sprzedawali produkty ze swoich gospodarstw i ogródków. Przypomniało mi się jak 20 lat temu, w każdy wtorek i piątek, chodziłem w takie miejsce z plecakiem i za grosze kupowałem świeże i tanie jedzenie. Później pod wpływem… Czytaj dalej Prosto od chłopa!

Ouuups!

Ouuups! Słońce przyjemnie przygrzewało, a widok wzgórz i jezior zapierał dech w piersiach. W słuchawkach leciała kojąca muzyka (nie Korn 🙂 ). To były jedne z najlepszych chwil w życiu. Kiedy zjeżdżałem na moim rowerze ze Złotej Góry, nagle zobaczyłem głęboką dziurę w jezdni. Nie miałem możliwości, aby ją ominąć, gdyż jechałem zbyt szybko. W nierówność uderzyłem… Czytaj dalej Ouuups!

Nożem i widelcem czy rękoma?

W jaki sposób jesz pizzę? Ja od zawsze jem ją rękoma, gdyż uwielbiam czuć pod palcami fakturę ciasta, szczególnie jeżeli pochodzi z pieca opalanego drewnem. Jest to dla mnie dodatkowe źródło przyjemności. Zostałem kiedyś zaproszony na obiad przez rodzinę pewnej prześlicznej Hinduski. Kiedy zabrałem się za jedzenie zielonych jajek, zauważyłem, że jestem jedyną osobą, która… Czytaj dalej Nożem i widelcem czy rękoma?

Właściwe miejsca

Tego lata rodziną odwiedziliśmy kilka miejsc, które niezwykle wzbogaciły nas intelektualnie, duchowo, towarzysko i estetycznie. Nie było to związane z wielkimi wydatkami. Nasze wyjazdy w dużej mierze oparły się na wolontariacie, Toi Toiach i spaniu w namiocie. Dzieci nazwały ten czas „wakacjami stulecia”. Łąka marzeń Z myślą o SLOT Art Festival przygotowałem baner z napisem: Podejdź i… Czytaj dalej Właściwe miejsca

Nienormalny?

Gdy wyprzedzałem go na rowerze powiedział: Dzień dobry! Później, gdy odpoczywałem na Złotej Górze podjechał do mnie i zaczął opowiadać o sobie. Tak sam z siebie. Sprawiał wrażenie lekko opóźnionego. Nie wymawiał pewnych głosek. Miał trudności w wypowiadaniu się. Przez podstawówkę nauczyciele go przepchali. Jednak w swojej prostocie i szczerości mówił rzeczy bardzo mądre. Zadawałem… Czytaj dalej Nienormalny?

Noc na plaży

Opowieść o tym co by się nie stało, gdybyśmy ulegli niechęci spowodowanej słabą aurą i pozostali w domu. Nie przeżylibyśmy jednej z największych przygód naszego życia. Dzień rozpoczyna się dość przygnębiająco. Pada deszcz, jest pochmurnie i nic nie zapowiada, aby w przyrodzie miało się coś zmienić. W działkowym domku leżymy w łóżkach i czytamy książki.… Czytaj dalej Noc na plaży