Właściwe miejsca

SLOT przyjaciele.jpgTego lata rodziną odwiedziliśmy kilka miejsc, które niezwykle wzbogaciły nas intelektualnie, duchowo, towarzysko i estetycznie. Nie było to związane z wielkimi wydatkami. Nasze wyjazdy w dużej mierze oparły się na wolontariacie, Toi Toiach i spaniu w namiocie. Dzieci nazwały ten czas „wakacjami stulecia”.

Łąka marzeń

Z myślą o SLOT Art Festival przygotowałem baner z napisem: Podejdź i opowiedz swoją historię. Na łące przed klasztorem w Lubiążu rozkładam koc i czekam. Zaczynają podchodzić pierwsze osoby. Jednym z rozmówców jest Piotr, który ukończył Akademię Sztuk Pięknych, a potem pracował w Studiu Małych Form Filmowych Se-ma-for w Łodzi, gdzie powstał m.in. Miś Uszatek i Przygody Kota Filemona. Piotr od kilku lat pracuje nad filmem o Jezusie, który ma Go przedstawić jako bohatera młodzieży. Dużo pracy zostało już wykonanej. Teraz potrzebni są sponsorzy i dystrybutorzy. Gdy zastanawiamy się jaki powinien być następny krok, podchodzi do nas Jacek, też bardzo ciekawa postać, bo Jacek jest lutnikiem. Buduje unikatowo piękne gitary. Sugeruje, aby Piotr skontaktował się z pewnym bardzo znanym muzykiem. Następnego dnia Piotr informuje nas, że fragment jego filmu zostanie wykorzystany w teledysku tego muzyka. Prawdopodobnie wkrótce obejrzy go cała Polska, dzięki rozmowie, którą mieliśmy na łące przed klasztorem.

Na folkowej scenie, która stoi przed nami, zespoły grają muzykę irlandzką, flamenco, jazz. Chłopcy w dziewczętami tańczą ze sobą do dźwięków muzyki folkowej. Słońce przygrzewa, a my w cieniu starych drzew w gronie przyjaciół cieszymy się swoją obecnością, pijąc herbaty z kawiarenki w Namiocie Wschodnim i świeżo wyciskane soki owocowe. Ludzie wokół rozmawiają ze sobą, żonglują, rzeźbią, plotą, czytają książki. Wszyscy, tak jak my, cieszą się, że tego popołudnia mogą przebywać w tym wyjątkowym miejscu.

Panorama1.JPG

Mała góra lepsza niż żadna

Wydawało się, że dzień spędzimy w domu. Przez cały poranek siąpił deszcz. Nawet krótkie wyjście do sklepu było nieprzyjemne. O godzinie 15.00 przestało padać, ale w dalszym ciągu było pochmurnie. Założyliśmy kurtki i zaczęliśmy wchodzić na górę najbliższą z możliwych – Nosal, tak aby chociaż przez chwilę dotknąć, przytulić się i poczuć smak gór. W pewnym momencie wyszło słońce i do końca dnia pozostało na niebie. Na szczycie czekała na nas nagroda zarezerwowana dla zdobywców oraz wiele osób, które gnane tym samym pragnieniem, też się tam znalazły. Do domu wracaliśmy szczęśliwi, że przeżyliśmy tak wspaniały dzień.

Panorama4.JPGDSC_0030.JPG

Spacer bardziej niż rodzinny

Nie mówiliśmy dzieciom ile tego dnia przejdziemy. Razem wyszło około 25 km. Nad Morskie Oko gnały tłumy ludzi. To najbardziej uczęszczany szlak w Polsce i nic w tym dziwnego, bo największe jezioro w Tatrach wzbudza zachwyt już od początku XIX wieku. Dzieci, pomimo zmęczenia, dały radę dojść do Czarnego Stawu. W drodze powrotnej były szczęśliwe, że całą rodziną mogliśmy podziwiać ten piękny zakątek. Arbuz na kolację smakował bardziej niż wykwintny posiłek w restauracji.

Panorama15a.jpgPanorama20a.jpg

DSC_0148.JPGPieniński kanion

Dunajec, wijący się pomiędzy górami na terenie Pienińskiego Parku Narodowego, robi wrażenie na ludziach najbardziej znudzonych. Zestawienie skał i wody porusza najtwardszych, szczególnie u podnóża Trzech Koron i Sokolicy, na której rośnie słynna sosna.

Na wysokości naszych oczu przelatuje piękny, duży ptak. – To czarny bocian – informuje flisak. Wartki nurt rzeki porywa tratwę z gośćmi aż do Szczawnicy. Tak się dzieje od roku 1840 kiedy powstało tam uzdrowisko.

sokolica2.jpg

Miejscowość obdarzona przez Boga

Czy jest możliwe, aby w jednym miejscu znajdowały się wzgórza, jezioro z jachtami, panorama Tatr i dwa średniowieczne zamki? Jak najbardziej. Trzeba pojechać do miejscowości Kluszkowce w Pieninach, gdzie można to wszystko ujrzeć na raz. Dawniej oba zamki, ten w Niedzicy i ten w Czorsztynie stały na wysokich skałach, a rozdzielał je Dunajec, który stanowił granicę pomiędzy Polską i Węgrami. Od 1997 roku oddziela je jezioro, Zalew Czorsztyński. To najbardziej malowniczy region Polski. Spędzamy tutaj wiele godzin. Kolejne wzniesienia prześcigają się w prezentowaniu widoków, które zapierają dech w piersiach. Jesteśmy zakochani. Rodzą się w nas marzenia.

Maciek Strzyżewski

widok-na-tatry.jpgpict0044-hdr-te.jpg

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s