Przegrana 0:4 czyli jest nadzieja!

Sromotna przegrana Polaków we wczorajszym meczu z Danią ma swoje dobre strony. Oczywiście nie cieszę się z tego, że nasi przegrali, lecz z tego, że tę porażkę odebrałem jako niesamowitą zachętę – zdeterminowany może pokonać najsilniejszego! Nie ma wyzwań niemożliwych! Wow!
Druga myśl jest taka: „Jeśli stoisz bacz, abyś nie upadł” (1 Kor 10,12). Jeżeli ostatnio dobrze ci szło, to nie znaczy, że tak już będzie zawsze. Sukces jest związany z ciężką pracą, a nie z okolicznościami (w większości przypadków). Trzeba wkładać wiele wysiłku aby stać w miejscu i jeszcze więcej, aby posuwać się do przodu. Dzięki naszej reprezentacji mogłem sobie przypomnieć o tych dwóch rzeczach. Dzięki chłopaki!

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s