Podsłuchany kątem ucha
Dwóch biednych, bezdomnych mężczyzn rozmawiało wczoraj ze sobą pod latarnią, jedząc pożywną zupę, którą ugotowała Ania. Jeden z nich był szczerze przejęty swoim losem. – A jak zamkną kiedyś ten Kościół Uliczny? To gdzie my wtedy pójdziemy? – zapytał. – Nie zamkną. Nie martw się. – A skąd wiesz, że nie zamkną? – Oni służą… Czytaj dalej Podsłuchany kątem ucha