I po raku
Jerzy spędził wiele lat w najcięższych więzieniach w Polsce. W jednym z nich osadzeni kaleczyli się, aby trafić do szpitala i odetchnąć. On też. Połykał drut z wieszaka, który miał powodować komplikacje w przewodzie pokarmowym. Te pojawiły się dopiero po kilkudziesięciu latach. W tamtym czasie do zakładu karnego przyjeżdżali nawróceni chrześcijanie, którzy opowiadali o nowym… Czytaj dalej I po raku