Z wynajmowanego pokoju do własnego domu

Jak to się dzieje, że dwoje młodych, słabo zarabiających ludzi wprowadza się do własnego domu? To zjednoczona potęga przyjaźni, marzeń i pracy czyni takie cuda. Jako singlowi żyło mi się dostatnio. Kupowałem co chciałem. Jeździłem, gdzie zapragnąłem. Nigdy nie byłem biedny, ale nie za sprawą tego, że miałem mnóstwo pieniędzy, lecz tego, że czułem się… Czytaj dalej Z wynajmowanego pokoju do własnego domu

Chrześcijański pub wakacyjny

Chcieliśmy stworzyć klimatyczną, wakacyjną kawiarenkę dla kilku osób, a powstał pub z tłumami, których nie nadążaliśmy obsługiwać. Pomysł  namiotowej kawiarni zrodził się w lipcu 2008, gdzieś pomiędzy Wrocławiem, a Poznaniem. Wracaliśmy z Agatą z SAF-u do naszego ukochanego domu na Kaszubach. Nasze głowy były  rozgrzane fantastyczną imprezą, w której właśnie braliśmy udział, poobiednim słońcem i… Czytaj dalej Chrześcijański pub wakacyjny

Wielki sukces za 100 zł

Przed laty wiele zaryzykowałem, aby ostatecznie znacznie więcej zyskać. Studia dobiegały końca. Wszyscy mieliśmy świadomość, że już wkrótce się rozjedziemy, a beztroski czas nauki odejdzie do przeszłości i nigdy już nie powróci. Trudno było się z tym pogodzić. Była połowa lat 90-tych. Z Tomkiem i Mateuszem poznaliśmy się na WSTH w Podkowie Leśnej k. Warszawy.… Czytaj dalej Wielki sukces za 100 zł

Kobieta na całe życie

Zdobycie odpowiedniej kobiety, z którą można stworzyć zgrany duet, jest co prawda procesem zawiłym, ale możliwym. Gdy miałem 20 lat, moja wykładowczyni z uczelni, lat 25, chciała wyjść za mnie za mąż. Coraz bardziej mnie przerażała. Zdałem egzaminy i uciekłem. W akademiku mieszkałem z pewnym Australijczykiem, w którym kochały się wszystkie dziewczyny z okolicy. Miał… Czytaj dalej Kobieta na całe życie

Dziecięcego świata czar

Ulica była szara i obdrapana, a jednak zapamiętałem ją jako barwny ogród dziecięcych zabaw. Klimat dzielnicy, w której mieszkałem, dobrze oddawała nazwa głównej ulicy – Piekiełko. Pobliska kotłownia sprawiała, że nasze okna były zawsze matowo szare. Ulica była pełna spelun i połamanych ławek okupowanych przez zapitych facetów, którzy wciąż wychodzili z kotłowni. Obraz zmieniał się… Czytaj dalej Dziecięcego świata czar

Modlitwa w hałasie

Celem Slot Art Festival jest stworzenie przestrzeni do wzajemnego dzielenia się unikalnym potencjałem jaki każdy człowiek posiada. Wartością może być czyjś talent. Może nią być także znajomość Boga.   Zakaz picia i ćpania obowiązuje od samego początku istnienia festiwalu, czyli od 1992, i stanowi skuteczny filtr dla młodzieży, która sprawia problemy. Można odnieść wrażenie, że na imprezę przyjeżdżają… Czytaj dalej Modlitwa w hałasie

Festiwal pasji i energii

Warsztaty z bajkoczytania w pewnym momencie zamieniły się w chór. Z naprzeciwka nadszedł pochód przebierańców na szczudłach. Obok ktoś zbudował maszynę parową z odpadów śmietnikowych. Działała. Pierwszy raz pojechałem Slot Art Festival cztery lata temu. W oczy rzuciły mi się tłumy przemieszczających się po całym terenie ludzi, a w uszy wszechobecny dudnienie bębnów. W nocy… Czytaj dalej Festiwal pasji i energii

Dusza – byt oczywisty, ale czy rzeczywisty?

Czy coś takiego jak „dusza” w ogóle istnieje? Moja młodsza córka zadała mi pewnego dnia intrygujące pytanie: Czy gdybym miała inną mamę to czy w dalszym ciągu byłabym tą samą osobą co teraz czy może kimś innym? Pytanie to, niemożliwe do odpowiedzi, skłoniło mnie do rozmyślań na temat osobowości i charakteru oraz zagadnienia duszy jako… Czytaj dalej Dusza – byt oczywisty, ale czy rzeczywisty?