Porzucony odnaleziony

Kiedy przyjeżdżamy z Agatą do jakiegoś kościoła, a ludzie od wejścia z entuzjazmem opowiadają o tym jak Bóg ich uratował, to wiemy, że zapowiada się niezły weekend. Tak było ostatnio w Stargardzie i Szczecinie. Bartek już jako nastolatek znalazł się na dnie. Papierosy, alkohol, narkotyki zapewniły mu towarzystwo ludzi sobie podobnych. – A gdzie byli wtedy jego rodzice? – ciśnie się na usta. Otóż, gdy Bartek miał kilka dni matka go porzuciła. Nie chciała swojego małego, niewinnego, bezbronnego dziecka. Co za okrucieństwo! Jakie to straszne i niegodziwe! Niestety, ale wiele dzieci, nastolatków, a potem osób dorosłych przez całe życie płaci wysoką cenę za takie doświadczenie. Bartek trafił do rodziny zastępczej. Nie czuł się tam dobrze. Nowi rodzice też go nie kochali. Rósł w przekonaniu, że nie jest wart niczyjej miłości. Przecież nawet mama go zostawiła. Tęsknił za nią i nie mógł jej wybaczyć tego, co zrobiła. Akceptacji szukał wśród uzależnionych kolegów. Przez jakiś czas ją znajdował, ale potem wielu z nich zostało zamkniętych w więzieniu lub poumierali. Wtedy na drodze Bartka stanął Chrystus. Zapoznali go z Nim ludzie, których spotkał przypadkiem. A może to nie był przypadek, bo to, co mu opowiedzieli całkowicie zmieniło jego życie. Przyszło uwolnienie od mrocznej przeszłości. Pojawiło się uczucie, że jest kochany i ważny. Zrozumiał, że ma Ojca w Niebie, który nazywa go swoim synem. Ten fakt wszystko zmienił i nadał nowego sensu jego istnieniu. Bartek jest obecnie mega facetem. Pracuje, śpiewa i pisze wiersze. Chodzi w miejsca, gdzie większość chrześcijan nie chciałaby pójść. Tam opowiada o tym, jakim był kiedyś, że istnieje prawdziwa miłość. Wiele osób rozpoczyna w ten sposób nowe życie. Bartek po 30 latach odnalazł swoją prawdziwą mamę i powiedział jej, że ją kocha. Nie czuje do niej żalu. Jest szczęśliwym człowiekiem, który ma nowe życie.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s